Droga na Kosy
„Jak za starych dobrych czasów” – pomyślałem wyciągając pierwszy raz rękę do zbliżających się kierowców. „Ale jednak zawsze jest inaczej” – wszystko płynie, wszystko się zmienia. Jestem starszy, żonaty, na innej trasie, ale znowu wędrowałem. Wszystko było: lasy, jeziora, konie, nieczynne szyny i autostop. Nie było tylko grania na harmonijce. Posłuchajcie. Trudno mi było wybrać […]