Nie pierwszy, nie ostatni
Korowód czarnych i białych i szarych postaci zniknął ze śpiewem za pomnikiem Zaślubin Polski z Morzem, a jeden uniósł głowę i powiedział:
– Zawsze mnie znajdziesz, co? […]
Korowód czarnych i białych i szarych postaci zniknął ze śpiewem za pomnikiem Zaślubin Polski z Morzem, a jeden uniósł głowę i powiedział:
– Zawsze mnie znajdziesz, co? […]
Od góry, na tle nieba białosiwego odbija się krzyż z kołem pośrodku, jak w monstrancji. Stoi na kuli, może kuli ziemskiej i wieńczy cebulasty hełm z zielonej blachy. U jego spodu granica nieba i lasu nadmorskiego. Dalej słupek wieży, w jasnym ziemistym kolorze, może jasnej gliny. Zamknięte drewnem okno z pełnym łukiem, przy łuku nad […]