Cała powieść nie pomieści

*Jednej opowieści. Zaczynam pisać ten zeszyt nowy tutaj, bo to dobre miejsce, chojnicka Podmurna na murze dokładnie vis-a-vis blisko drzwi i okien za którymi była pierwsza za moich lat herbaciarnia. Dziś rano wszystko było tak, jakbyśmy wszyscy byli o te 5 lat młodsi. Raniutko pociągiem do miasta ten kawałek i było nie było w stronę […]

Read More

Cisza i mgła

Rozsypały mi się nuty I nic nie wyszło z tej gry Wszystkie karty na stole Nie dały nawet jednej pary   Siedziałem w pospiesznym korytarzu Ciągnąłem ponurego bluesa I nawet deszcz nie chciał nad tym płakać   Jego spotkałem po wszystkim w moim mieście Siedział z czteropakiem i grał Dżem Śpiewał z serca i z […]

Read More

Autor zdjęcia: Lukas Robertson - Unsplash.com

Idź i zobacz.

Morze jest tak ogromne, jak nieskończenie mały k a w a ł e k Boga. Być może zobaczyć je to jak zobaczyć ten kawałek J e g o . Dlatego chyba wyszedłem w ciemność. Jak tylko dojechaliśmy. Jak tylko skończyło się nabożeństwo Męki. Jak tylko wyczekałem kolację u babci i konieczną dawkę rodzinnego gadania co […]

Read More

Autor zdjęcia: Ciacho5 [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], z Wikimedia Commons

Toruń

PKP Chojnice. Jazda do Bydgoszczy. Pierwszy morał z nowej bajki – w pociągach spółki PCC Arriva można posługiwać się biletem drukowanym na papierkach PKP PR w normalnych kasach dworcowych. Coś czego nie byłem pewien. Jest zima, jest noc i jest ciemno. Dochodzi siódma rano w noc. W nocy zwraca się uwagę na światła. Przy zwrotnicach […]

Read More

Pasażerowie, „dajcie posłuchanie” *

Muszę pisać. Nie mogę nie pisać? Mogę. Ale muszę pisać. Ludzie ze sobą rozmawiają, ja piszę – rozmawiam z zeszytem. Ciągniemy za lokomotywem na Gdańsk jak tysiące razy. I ten raz jest warty zapisania. Pociąg wart jest pisania, wart jest herbaty i wart jest tabaki. Dość dobrze rozumiem pociąg, doceniam go. Pociąg wart jest biletu. […]

Read More

Zimowe skojarzenia. Opowieść rzeka kanał most.

Jeden z zimowych dni krótko po tych dniach świątecznych. Pierwszy dzień roboczy po nich, więc już czas mi do mojej roboty. W tym mieście małym najbliżej mojego domu (jedno naprawdę maleńkie miasto jest jeszcze bliżej) czekam na pociąg na dworcu na rampie dawnej towarowej pod dachem. Czas i miejsce. Ten pociąg, co tak na niego […]

Read More

Parafia Panny Młodej

Z Bożej łaski wpadł mi w ręce wolny czas i poszedłem go „zmitrężyć”. To miasteczko przypomina mi Chełmno. Pierwszy raz po nim sam pochodziłem, kocią modą, po swojemu. Jak zaczynałem, to miałem poczucie ogromnej pustki, niemoty, braku słów we mnie. Onieśmieliło mnie może to, że znów będę pisał, od tak dawna robię tyle innych rzeczy […]

Read More