Opowieść Beniamin

(Robertowi Gawlińskiemu i Wilkom – jako jednym z wielu – za dzielenie się wrażliwością i piękne piosenki.) Chcę być rzemieślnikiem od poezji. I od łódek z kory. To pierwsze, to poważna sprawa i obecnie moja praca, a drugie to odpoczynek. Wystrugiwałem właśnie jedną, ale czas mi już pisać, poczytajcie. Po drodze trudno mi było zbierać […]

Read More

Kartuski rynek

jest w tych dniach mocno podzielony. Trwa wymiana nawierzchni, o ile dobrze rozumiem. Środek placu i front kościoła św. Kazimierza są oswobodzone, dzisiaj przy przeciwległej do kościoła pierzei są tymczasowe ogrodzenia i utrudnienia przejścia. Właśnie dlatego uznałem podstawę tej ściany za dobre dla mnie miejsce. Mrowie, ale w tym kącie najmniej się chyba dzieje. Za […]

Read More

Kawałek Kartuz

Możnaby przez długie lata, dzień po dniu, poznawać i opisywać takie miasteczko.  Dlaczego? Bo jest w nim dużo ludzi, którzy rozmawiają, pracują, świętują, budują domy: mrowie. Życie się nie zatrzymuje i nasz bohater – Kartuzy, już jutro będą inne. Poznanie, jak wiele rzeczy, wydaje mi się, że jest nie do zakończenia. Mógłbym poznawać papier tego […]

Read More