***

słychać go zapowiedział się światło na końcu torów mnie uwodzi   zapowiedź druga skrzypiący śnieg iskra papierosa   zapowiedź trzecia wiatr pachnie trojące światło.   zaraz się zacznie […]

Read More

Autor zdjęcia: Lukas Robertson - Unsplash.com

Idź i zobacz.

Morze jest tak ogromne, jak nieskończenie mały k a w a ł e k Boga. Być może zobaczyć je to jak zobaczyć ten kawałek J e g o . Dlatego chyba wyszedłem w ciemność. Jak tylko dojechaliśmy. Jak tylko skończyło się nabożeństwo Męki. Jak tylko wyczekałem kolację u babci i konieczną dawkę rodzinnego gadania co […]

Read More

Zmiana godziny publikowania tekstów

Czytajcie, z uwagi na mój powrót do pracy w branży kreślarskiej zmieniam godzinę udostępniania Wam tekstów – na 18:00. Postaram się utrzymać częstotliwość wypuszczania utworów, to znaczy co czwartek, sobotę i wtorek, natomiast nie chcę przez jedną pracę zaniedbać jakości drugiej, dlatego będę przygotowywał teksty do czytania dla Was na spokojnie, popołudniami. Myślę, że dzięki […]

Read More

Autor zdjęcia: Ciacho5 [CC BY-SA 4.0 (https://creativecommons.org/licenses/by-sa/4.0)], z Wikimedia Commons

Toruń

PKP Chojnice. Jazda do Bydgoszczy. Pierwszy morał z nowej bajki – w pociągach spółki PCC Arriva można posługiwać się biletem drukowanym na papierkach PKP PR w normalnych kasach dworcowych. Coś czego nie byłem pewien. Jest zima, jest noc i jest ciemno. Dochodzi siódma rano w noc. W nocy zwraca się uwagę na światła. Przy zwrotnicach […]

Read More

Pasażerowie, „dajcie posłuchanie” *

Muszę pisać. Nie mogę nie pisać? Mogę. Ale muszę pisać. Ludzie ze sobą rozmawiają, ja piszę – rozmawiam z zeszytem. Ciągniemy za lokomotywem na Gdańsk jak tysiące razy. I ten raz jest warty zapisania. Pociąg wart jest pisania, wart jest herbaty i wart jest tabaki. Dość dobrze rozumiem pociąg, doceniam go. Pociąg wart jest biletu. […]

Read More

Gorzów Wielkopolski

Z Chojnic do Człuchowa jak tysiące razy, osobowym z sympatyczną parą. Wszystko, co miałem w rękach i na plecach, domagało się, aby wysadzili na końcu, nie na początku miasta. Tym razem szczęśliwie tak, na Szczecińskiej przy kościele Królowej Polski, który o 12:00 dzwonił na Anioł Pański.   Tak mogłaby się zaczynać każda opowieść i podróż […]

Read More

Bene

*Grażynie, Jankowi i harcerzom w ogóle prolog Gorce są takie, jakie powinny być góry. Szlaki są tutaj ledwie oznaczone, nie masz drogowskazów co krok jak daleko jeszcze do szczytu. Co więcej, bywają szczyty, których w ogóle nie zauważysz, a także miejsca, gdzie niechcący schodzisz ze szlaku, a ostatecznie i tak go znów spotykasz – skróciwszy […]

Read More