Pasażerowie, „dajcie posłuchanie” *
Muszę pisać. Nie mogę nie pisać? Mogę. Ale muszę pisać. Ludzie ze sobą rozmawiają, ja piszę – rozmawiam z zeszytem. Ciągniemy za lokomotywem na Gdańsk jak tysiące razy. I ten raz jest warty zapisania. Pociąg wart jest pisania, wart jest herbaty i wart jest tabaki. Dość dobrze rozumiem pociąg, doceniam go. Pociąg wart jest biletu. […]