Dlaczego ja piszę? O, dla walorów. Dla dobra i piękna i dla tej Siły, która wręcz nakazuje mi to robić. Nakazuje mi się wypowiedzieć teraz, teraz absolutnie, czasem bo zwariuję („Moja mała”), a czasem bo mi ucieknie („Stojąc w Kamionce na drodze…”). Czasami nawet na ulicy. Że nie ma gdzie pisać. Na dłoni, ale teraz, teraz, bo teraz to jest prawda, teraz słowa będą mi wierne i oddadzą mnie dokładnie i będą układały się cudownie, w sekwencje nie byle jakie. Bo kiedy tak piszę, dobrze piszę. To ta Siła udziela mi tego i to Jej zawdzięczam, że napisałem już to i tamto, piękne i dobre. Sile. Natchnieniu. Powiedzmy to prościej, Duchowi Świętemu. A więc posłusznie Jego woli piszę, i dla piękna i dobra. A lubię to robić. Dlaczego chcę to pokazać? Abyście widzieli, kiedy patrzycie i aby więcej było piękna. I abyście wiedzieli, będę to podkreślał, że jest Bóg, który powoduje wszystko co piękne i dobre. Może jakiś artysta (nie uważam się jednak) uważa, że jeśli namalował słowem, dźwiękiem czy barwą piękne krainy, to zrobił to sam i sam on jest wielki i niesamowity. Ja, jeśli stworzyłem kiedyś słowem słoneczne lasy i błękitne sufity, jeśli, bracie, znalazłeś coś tak pięknego w słowach, pod którymi się podpisałem, to wiedz, że to On jest wielki i niesamowity. Ja mam tylko niepełne średnie i humanistyczne skłonności. Ja nie mogłem tego stworzyć.

[Dawne wprowadzenie moje do czytania poprzedniej strony z twórczością, rok 2008 lub wcześniej.]

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Name *